Kolibra lot ostatni
Paweł Huelle
Ta historia nie miała prawa zdarzyć się w Gdyni! Witold Gombrowicz podejrzany o morderstwo. Trup w hotelowym pokoju. Lato 1939. Sielankowo - plażowy krajobraz, dancingowy nastrój, literackie spory. W tle coraz groźniej rysujący się konflikt zbrojny. Ostatnia doba pisarza w naszym mieście tuż przed wypłynięciem do Argentyny. Mroczny komisariat policji, tętniące życiem kawiarnie (nadbrzeżne knajpy?), rozśpiewane piękne panie (portowe mewki?), podejrzani elokwentni panowie o odmiennej orientacji seksualnej. Tango milonga i gdyński półświatek, czyli klasyczny kryminał z historią miasta w tle.
Z recenzji prasowych:
Grany przez Dariusza Szymaniaka Witoldo to synteza całego Gombrowicza. Od młodości w dworku w Małoszycach, gdzie przymierzający się do kariery literata Gombrowicz uczył się tego, co w ludzkim i społecznym życiu znaczą wyższość i niższość czy młodość i dojrzałość; przez „Ferdydurke", „Kosmos", „Operetkę", „Dzienniki" - sporo zdań sztuki pobrzmiewa jak cytaty z tych książek Gombrowicza; aż po „Kronos", wydany w wiele lat po śmierci pisarza jego najbardziej osobisty notatnik.
(...) Najciekawsze w Witoldo są jednak nie jego takie czy inne poglądy, zaczerpnięte z książek Gombrowicza, tylko cała jego osoba. Człowieka intelektualnie przerastającego otoczenie o głowę, a zarazem przedziwnie bezradnego i zagubionego w międzyludzkim świecie. Szymaniak, z postury mikrus, świetnie tę dwoistość pokazał. Ubrany w szary, lichy, dwurzędowy gajerek, wydaje się małym, zahukanym człowieczkiem. Ale to zarazem ktoś przenikliwie widzący innych ludzi i otaczającą go rzeczywistość. Potrafi traktować innych z intelektualną wyższością, ale - od drugiej strony - lgnie do nich, i to na poziomie najwulgarniejszych czasem potrzeb. A że Szymaniak z fizjonomii odrobinę przypomina Gombrowicza, można było odnieść czasem wrażenie, że na scenie pojawił się On, Witold Gombrowicz, z całym swoim wewnętrznym zawikłaniem (...)
Jarosław Zalesiński, „Dziennik Bałtycki", 20.01.2014
(...) „Kolibra lot ostatni" to sztuka-ukłon w stronę dwudziestolecia międzywojennego, klimatu epoki i ludzi, którzy go tworzyli. Powracający motyw tytułowego ptaka wybrzmiewa na wielu poziomach znaczeniowych. Mieniącym się tęczą barw kolibrem u Huellego jest Gombrowicz, jego osobowość i twórczość, wielokulturowa Polska lat 20. XX wieku stojąca na progu kolejnej zawieruchy wojennej, wreszcie sama epoka międzywojnia. Rewersem jej fenomenu oraz piękna jest kruchość i zapowiedź nieuchronnego końca.
(...) „Kolibra lot ostatni" to jeden z tych spektakli, które trzeba obejrzeć nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale przede wszystkim na atmosferę, którą sobą buduje. Ulotność epoki, którą ukazuje, chwyta za serce i porusza nostalgiczne struny emocji u widowni. Wprowadzony koloryt lokalny, za sprawą doboru miejsca wydarzeń, dodaje opowiedzianej historii swojskości. Międzywojenna Gdynia pełną gębą. Kryminalny dreszczyk tylko dodaje jej rumieńców.
Anna Kołodziejska, www.teatralia.com.pl, 12.02.2014
fot. Bernie Kramer
Event Properties
Event Date | 27-10-2014 | 0:00 |
Capacity | Unlimited |
Registered | 0 |
Individual Price | Free |
Location | Duża Scena |
Direction
Reżyseria
Krzysztof Babicki
|
Scenography
Scenografia
Jagna Janicka
|
Costumes
Kostiumy
Sławomir Smolorz
|
Music
Muzyka
Marek Kuczyński
|
Light
Światło
Marek Perkowski
|
Dance arrangements
Układy taneczne
Beata Buczek-Żarnecka
|
Vocal tutoring
Korepetycje wokalne
Barbara Czarkowska
|
Eugeniusz Krzysztof Kujawski
Ojciec/Kujawa
Dariusz Szymaniak
Witoldo
Dorota Lulka
Matka/Błyszczyńska
Grzegorz Wolf
Ksiądz/Wilczyński
Szymon Sędrowski
Walek
Piotr Michalski
Straszewicz
Andrzej Redosz
Nadkomisarz
Marta Kadłub
Kelnerka/Prostytutka
Olga Barbara Długońska
Sekretarka/Pani z Adrii
Leon Krzycki
Wodeyko Przodownik
Rafał Kowal
Gajewski
Beata Buczek-Żarnecka
Lili
Elżbieta Mrozińska
Paculanka
Monika Babicka
Sosnowska
Małgorzata Talarczyk
Magda Charakteryzatorka
Bogdan Smagacki
Tyszko
Mariusz Żarnecki
Hrabia Żernowski
Maciej Wizner
Biczkomer Marynarz
Agata Moszumańska
Agata Fordanserka